Czy pies może jeść masło? Masło dla psa – produkt zakazany?

  • 09 kwi 2025
  • 4 m
Kawałek masła na ceramicznym talerzyku z nożem do smarowania.
  • Masło nie jest toksyczne dla psa, ale też nie jest dla niego zdrowe. Zawiera dużo tłuszczu i kalorii, przez co może powodować problemy z trawieniem, w tym wymioty, biegunkę i bóle brzucha.
  • Regularne spożywanie masła lub jedzenie większych ilości mogą wywołać zapalenie trzustki, szczególnie u psów z wrażliwym układem pokarmowym. Wysoka zawartość tłuszczu może też prowadzić do nadwagi i otyłości.
  • Mała ilość masła od czasu do czasu raczej nie zaszkodzi, ale nie wnosi żadnych korzyści, dlatego warto wybierać inne przysmaki bezpieczne dla psa.
  • Pies może jeść masło orzechowe, jeśli nie zawiera ksylitolu i innych szkodliwych składników. Jeśli chcesz wprowadzić je jako dodatek do diety Twojego psa, pamiętaj o umiarze.
  • Alternatywy dla masła bezpieczne dla Twojego psa to np. jogurt naturalny, purée z dyni lub pasta z banana i masła orzechowego (bez cukru i ksylitolu).


Zdarzyło Ci się przyłapać psa na wylizywaniu talerza po śniadaniu? A może czasem dajesz mu kawałek chleba z masłem „na spróbowanie”? W końcu to tylko masło – czy może mu zaszkodzić? W tym artykule rozwiejemy wątpliwości i wyjaśnimy, czy masło to dobry pomysł na psie przysmaki, czy raczej coś, czego lepiej unikać.

Czy pies może jeść masło?

Dobra wiadomość jest taka, że masło samo w sobie nie jest trujące dla psa. Jeśli Twój pupil zje odrobinę masła – na przykład wylizując kromkę chleba – najprawdopodobniej nic złego się nie stanie. Ale… (bo zawsze jest jakieś „ale”) warto wiedzieć, że nawet niewielka ilość tłuszczu może u niektórych psów wywołać sensacje żołądkowe.


Biegunka, wymioty, przelewanie się w brzuchu – to tylko niektóre z objawów, które mogą się pojawić po zjedzeniu tłustego smakołyku. A jeśli pies ma wrażliwy układ trawienny albo wcześniej miał problemy z trzustką, sytuacja może być poważniejsza.


Zbyt duża ilość tłuszczu (nawet jednorazowo!) może prowadzić do zapalenia trzustki – a to już poważna i bolesna choroba wymagająca leczenia. Regularne zjadanie tłustych przysmaków może też przyczynić się do innych problemów zdrowotnych, takich jak nadwaga, a nawet otyłość, która z kolei zwiększa ryzyko chorób serca.


Dlatego lepiej nie ryzykować i po prostu... nie częstować psa masłem.

Co zawiera masło?

Masło to po prostu tłuszcz – i to w sporej ilości. Zrobione jest ze śmietany, więc zawiera dużo nasyconych kwasów tłuszczowych, a także kalorie, których pies wcale nie potrzebuje, jeśli ma dobrze zbilansowaną dietę.


Co więcej, masło nie ma praktycznie żadnych wartości odżywczych dla psa. Nie dostarcza mu niczego, czego nie miałby już w swojej karmie – a może za to nieźle namieszać w jego brzuchu.


Warto też uważać na masło smakowe, z dodatkami – czasem zawiera czosnek, cebulę albo przyprawy, które dla psa są naprawdę niebezpieczne. Nawet mała ilość może zaszkodzić.

Czy można okazjonalnie podawać masło psu?

W teorii – tak, ale… czy warto? Masło nie jest toksyczne, ale też nie niesie żadnych korzyści dla zdrowia psa. Jeśli naprawdę musisz (np. żeby „przemycić” tabletkę), niewielka ilość raz na jakiś czas raczej nie zaszkodzi. Ważne jednak, by to była porcja dosłownie symboliczna.


Pamiętaj też, że są lepsze i bezpieczniejsze sposoby na podanie leku oraz znacznie zdrowsze alternatywy, które sprawdzą się jako smakołyk na wyjątkową okazję. Można sięgnąć po specjalne pasty dla psów, naturalne masło orzechowe (bez ksylitolu!) albo mokrą karmę.

Pies zjadł masło – co robić?

Jeśli Twój pies zjadł niewielką ilość masła – na przykład wylizał kanapkę albo skradł kawałek chleba z masłem – nie ma co panikować. Prawdopodobnie wszystko będzie dobrze. W takiej sytuacji najlepiej po prostu obserwuj psa przez kilka godzin.


Zwracaj uwagę na takie objawy jak:



Jeśli zauważysz którykolwiek z tych sygnałów, a szczególnie jeśli pies zjadł większą ilość masła, najlepiej skonsultuj się z weterynarzem.

U psów małych ras nawet kilka łyżek tłuszczu może być zbyt dużym obciążeniem dla układu trawiennego. Lepiej dmuchać na zimne – szybka reakcja może zapobiec poważniejszym problemom.

A co z masłem orzechowym?

Masło orzechowe to zupełnie inna historia – i co ciekawe, psy naprawdę je uwielbiają! Jest aromatyczne, klejące i może świetnie sprawdzić się np. do ukrywania tabletek albo jako smakołyk do zabawek typu kong.


Ale uwaga: nie każde masło orzechowe jest bezpieczne. Niektóre zawierają ksylitol – substancję słodzącą, która dla psów jest bardzo toksyczna. Nawet niewielka ilość ksylitolu może prowadzić do groźnego spadku cukru we krwi, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci.


Dlatego, wybierając masło orzechowe dla psa, zwracaj szczególną uwagę na skład – powinien zawierać 100% orzechów i nic więcej. Pamiętaj jednak, mimo że to pyszna przekąska, masło orzechowe jest bardzo kaloryczne i zawiera dużo tłuszczu. Może być jedynie okazjonalnym dodatkiem do diety psa, serwowanym z umiarem.

Bezpieczne dla psa alternatywy dla masła

Jeśli szukasz czegoś, czym możesz okazjonalnie poczęstować psa albo „przemycić” tabletkę – jest sporo lepszych opcji niż masło. Świetnie sprawdzają się na przykład:



Wszystkie te produkty są nie tylko smaczne, ale też zdrowsze i bezpieczniejsze niż zwykłe masło.

Podsumowanie – masło dla psa

Masło to produkt, który raczej nie powinien gościć w diecie czworonoga. Choć nie jest trujące, zawiera dużo tłuszczu i kalorii, a jego regularne podawanie może prowadzić do problemów trawiennych, a nawet poważniejszych schorzeń, jak zapalenie trzustki.


Jeśli Twój pies zjadł trochę masła – bez paniki. Obserwuj go i w razie niepokojących objawów skontaktuj się z lekarzem weterynarii. Ale na co dzień lepiej wybierać zdrowsze przysmaki, które będą bezpieczne i smaczne.

Bibliografia

Zdjęcie Kasia Makulec

Kasia Makulec

Kasia zaczęła swoją przygodę z psami w 2019 roku, kiedy została domem tymczasowym dla psiaków z Fundacji Rasowy Kundel. Przez jej dom przewinęło się 12 różnych piesków, a ostatni z nich – Gucio – został z nią na zawsze. W 2023 roku ukończyła kurs trenerski w warszawskiej szkole dla psów Wymarzony pies. Stale zgłębia swoją wiedzę, czytając książki oraz biorąc udział w kursach i szkoleniach. Praca w PsiBufet pozwala jej łączyć dwie największe pasje – pieski i pisanie.