Czas czytania: 5 min
05 gru 2023
Kleszcze to pasożyty przenoszące wiele niebezpiecznych chorób. Aktywne są przez cały rok i mogą zaatakować psa także na spacerze po osiedlu.
Opiekun, który zauważy kleszcza u psa, powinien jak najszybciej go usunąć. Można to zrobić za pomocą kleszczołapek, pęsety albo palców.
Wgryzionego kleszcza u psa nie należy niczym smarować. Trzeba złapać go tuż przy skórze zwierzaka i wyciągnąć jednym, pewnym ruchem.
Po wyciągnięciu kleszcza u psa należy dokładnie obejrzeć pasożyta. Jeśli brakuje mu głowy, trzeba zabrać zwierzaka do lekarza weterynarii. Do specjalisty należy udać się także wtedy, gdy miejsce po kleszczu będzie obrzęknięte.
Kleszcze przenoszą wiele chorób stanowiących śmiertelne zagrożenie dla psa. Niestety te małe pasożyty mogą zaatakować czworonoga na każdym, nawet krótkim spacerze. Dlatego każdy opiekun powinien wiedzieć, jak wyjąć kleszcza psu i jak uchronić psa przed zagrożeniem.
Przyjęło się mówić, że kleszcze atakują tylko jesienią i wiosną… To jednak błąd, który może mieć poważne konsekwencje. Małe, krwiopijne pasożyty są aktywne przez cały rok, a coraz cieplejsze lata pozwalają im mnożyć się bez żadnych ograniczeń. Na domiar złego kleszcze żyją nie tylko w lasach i na łąkach – pies może złapać kleszcza także w parku czy na szybkim spacerze pod blokiem.
Kleszcze wgryzione w skórę psa mogą pozostać na niej nawet przez kilka dni. Po tym czasie spadają ze zwierzaka i przystępują do składania jaj. Trzeba jednak pamiętać, że im dłużej kleszcz siedzi w skórze psa, tym większe jest ryzyko, że zarazi czworonoga niebezpiecznymi chorobami. Dlatego każdego z tych pasożytów należy jak najszybciej usunąć.
Wyjmowanie kleszcza u psa nie jest trudne. Co trzeba zrobić, by ten zabieg był skuteczny i bezpieczny?
Przygotuj pęsetę lub kleszczołapki, którymi usuniesz kleszcza, gazik i wodę utlenioną.
Przytrzymaj psa w miejscu. Jeśli pies kręci się i wyrywa, przygotuj matę do wylizywania posmarowaną pysznym pasztetem – w ten sposób odwrócisz uwagę zwierzaka.
Jeśli pies wyjątkowo się denerwuje i kłapie zębami, załóż mu kaganiec i poproś o pomoc drugą osobę.
Odgarnij sierść otaczającą kleszcza tak, by mieć swobodny dostęp do pasożyta.
Złap pasożyta pęsetą lub kleszczołapkami tuż przy skórze psa. Uważaj, by nie zgnieść odwłoka.
Jednym zdecydowanym ruchem wyrwij kleszcza psu.
Rankę po pasożycie przetrzyj gazikiem nasączonym wodą utlenioną.
Obejrzyj usuniętego kleszcza i sprawdź, czy wyszedł w całości. Jeśli w skórze psa zostanie głowa kleszcza, możesz spróbować usunąć ją za pomocą zdezynfekowanej igły albo zabrać psa do lekarza weterynarii.
Kleszcza wczepionego w skórę psa nie należy niczym smarować. Każde drażnienie pasożyta zwiększa ryzyko, że przekaże on psu niebezpieczne patogeny i może przyczynić się do zainfekowania miejsca po ugryzieniu. Kleszcza nie trzeba też wykręcać – wystarczy pociągnąć go do siebie.
Nie każdy opiekun ma w domu narzędzia odpowiednie do usuwania kleszczy. Wgryzionego pasożyta można też zauważyć podczas spaceru lub wizyty w gościach… W takiej sytuacji można wyciągnąć psu kleszcza bez pęsety, po prostu chwytając go palcami tuż przy skórze zwierzaka.
W miejscu ugryzienia kleszcza może pojawić się obrzęk. Nic w tym dziwnego – pasożyt wgryzający się w skórę psa drażni ją, a następnie wpuszcza w nią ślinę, która może powodować delikatny stan zapalny. Jeśli obrzęk po kleszczu u psa nie jest duży i ma formę lekkiego, ledwo wyczuwalnego wybrzuszenia skóry, nie należy panikować. Miejsce po ugryzieniu trzeba po prostu zdezynfekować, a następnie skontrolować po upływie około godziny. Jeśli opuchlizna nie zejdzie, zaczęła się powiększać lub ma zaróżowiony kolor, psa należy zabrać do lekarza weterynarii.
Trzeba też pamiętać, by po wyciągnięciu kleszcza u psa uważnie obserwować zachowanie czworonoga. Do pierwszych objawów choroby odkleszczowej należą:
posmutnienie,
brak apetytu,
niechęć do zabawy i spacerów,
podwyższona temperatura ciała,
ciemniejsze zabarwienie moczu.
Pojawienie się nawet jednej z tych oznak w ciągu dwóch dni od ugryzienia kleszcza może sugerować, że pasożyt zaraził psa jakimś patogenem. W takiej sytuacji czworonoga należy jak najszybciej zabrać do lekarza weterynarii, poinformować specjalistę, kiedy zwierzak został ugryziony i wskazać miejsce, w którym znajdował się kleszcz.
Czasami po wyciągnięciu kleszcza u psa w miejscu ugryzienia zostaje czarny punkcik, czyli fragment pasożyta. W takiej sytuacji należy dokładnie obejrzeć usuniętą część kleszcza i sprawdzić, czy urwany został sam aparat gębowy (wtedy kleszczowi będzie brakować tylko podłużnych wypustek na końcu głowy), czy zwierzakowi w skórze utknęła cała głowa pasożyta. Można to dość łatwo ocenić za pomocą lupy.
Sam aparat gębowy kleszcza nie stanowi dla psa zagrożenia i zostanie usunięty podczas naturalnego złuszczania się naskórka. Cała głowa może natomiast zawierać niebezpieczne patogeny – dlatego konieczne będzie jej wyjęcie. Taki fragment kleszcza można usunąć samodzielnie pęsetą albo zdezynfekowaną igłą, uważając jednak, by nie zrobić psu rany na skórze. Jeśli jest to trudne, należy zabrać zwierzaka do lekarza weterynarii, który wykona niewielkie nacięcie i wyjmie resztki pasożyta.
Nawet szybkie wyjęcie psu kleszcza nie da gwarancji, że zwierzak nie zachoruje. Dlatego obowiązkiem każdego opiekuna czworonoga jest chronienie psa przed kleszczami przez cały rok. Do wyboru jest wiele środków na kleszcze dla psa – u zwierzaka stosować można między innymi obroże, tabletki i krople aplikowane na kark.