Czas czytania: 8 min
14 gru 2022
Zadaniem suki po porodzie jest nie tylko karmienie szczeniąt, ale także zapewnienie im bezpieczeństwa, ciepła i higieny. Dlatego opiekuna nie powinny niepokoić niektóre dziwne zachowania suki karmiącej. Co jest normalne, a co może stanowić objaw problemów ze zdrowiem matki? Czym karmić sukę po porodzie? I jakie witaminy dla suki szczennej powinny znaleźć się w diecie karmiącej matki?
Pod koniec ciąży suka przygotowuje sobie miejsce porodu i odchowu szczeniąt. Bezpieczne gniazdo może znajdować się za kanapą, między meblami, a nawet w łóżku opiekuna. Jeśli nie chcemy, by suka odchowywała szczenięta w tym miejscu, powinniśmy jak najszybciej przenieść kryjówkę w inne, bardziej odpowiednie miejsce lub urządzić specjalny kojec porodowy. Zmiana miejsca dopiero po porodzie wywoła u suki silny niepokój, który w skrajnej sytuacji może stać się przyczyną agresji wobec szczeniąt.
Przez pierwszy tydzień po porodzie suki starają się nie opuszczać swoich szczeniąt i wychodzą z gniazda jedynie w celu załatwienia się lub jedzenia. Zdarzyć się może, że suka karmiąca odmawiać będzie wychodzenia na spacery. W takiej sytuacji nie należy wyciągać jej siłą na dwór – zachowanie takie może jedynie wzbudzić w niej strach i sprowokować agresję.
Skorzystać można natomiast z podkładów higienicznych, jeśli suka została w przeszłości nauczona sikania na matę. Po pierwszych tygodniach suki karmiące chętniej wychodzą na spacer i pewniej zostawiają szczenięta pod opieką pozostałych domowników.
Suki karmiące mogą również wykazywać agresję w stosunku do opiekuna, gdy ten nadmiernie interesuje się szczeniętami lub próbuje ingerować w gniazdo. Mogą także bronić maluchów przed innymi zwierzętami żyjącymi w domu. Dobrym sposobem na zapewnienie suce po porodzie spokoju jest zamontowanie w drzwiach pokoju bramki ograniczającej dostęp innych domowników do szczeniaków. Legowiska suki karmiącej nie należy za często sprzątać – matka szczeniąt sama dba o higienę gniazda, instynktownie zjadając odchody szczeniaków.
U suki po porodzie wystąpić może wiele dziwnych zachowań. Problemy wynikają najczęściej z zaburzeń instynktu macierzyńskiego, chorób układu rozrodczego lub niedoborów pokarmowych. Jakie dziwne zachowania u suki po porodzie powinny wzbudzić czujność opiekuna i kiedy skierować się po pomoc do lekarza weterynarii?
Opóźniony instynkt macierzyński objawia się unikaniem nowonarodzonych szczeniąt, porzucaniem gniazda lub brakiem pielęgnacji potomstwa. Sytuacja ta występuje najczęściej u suk po urodzeniu pierwszego miotu i zazwyczaj ustępuje w ciągu kilku godzin. Do tego czasu to opiekun odpowiedzialny jest za zapewnienie maluchom ciepła i umożliwienie wydalania. Szczeniaki należy dosadzać do gruczołów mlekowych suki co 2 godziny i obserwować, czy matka zaczęła się nimi opiekować.
Jeśli zachowania macierzyńskie nie pojawią się po kilkunastu godzinach od porodu, stwierdzić można brak instynktu macierzyńskiego. Całkowity brak zainteresowania suki szczeniakami prowadzić może do ich niedożywienia, zatrzymania moczu i kału, a także wychłodzenia i obniżenia odporności. Porzucone przez matkę szczenięta należy odchować ręcznie lub oddać pod opiekę innej suki karmiącej. Matkę miotu należy natomiast dokładnie przebadać, gdyż unikanie szczeniąt może być skutkiem na przykład zapalenia gruczołów mlekowych lub macicy.
Nadmierny instynkt macierzyński u suki po porodzie przejawia się zbyt intensywnym wylizywaniem noworodków. Częsta pielęgnacja i uporczywe lizanie szczeniąt odsuwać je będzie od sutków, co może spowodować niedożywienie noworodków, a także może stać się przyczyną poważnych uszkodzeń ich ciała. Problem ten zazwyczaj występuje niedługo po porodzie i ustępuje samoistnie. Opiekun obserwujący takie dziwne zachowania u suki powinien kontrolować stan szczeniąt. Jeśli nadmierny instynkt macierzyński się nie ustabilizuje, należy skontaktować się z weterynarzem, który doradzi dalsze postępowanie.
Zachowania agresywne wobec nowo narodzonych szczeniąt występują dość rzadko, jednak mogą prowadzić do okaleczenia i śmierci szczeniaków. Agresja u suki po porodzie może być skutkiem nadmiernie stresującego środowiska, zaburzeń lękowych u suki lub nieprawidłowego zachowania opiekuna. Dlatego w pierwszych dniach po porodzie suce karmiącej należy zapewnić całkowity spokój i chronić ją przed nadmiernym stresem.
Tężyczka poporodowa, zwana także rzucawką poporodową lub hipokalcemią, to skutek niedoboru wapnia u suki karmiącej. Zaburzenie to występuje najczęściej w momencie największego zapotrzebowania szczeniąt na mleko, czyli około 2-4 tygodnie po porodzie.
Tężyczka poporodowa u suki objawia się początkowo zaniepokojeniem, dyszeniem, wymiotami i ślinotokiem, a w zaawansowanym stadium może powodować drżenia mięśni, drgawki, utratę świadomości i gorączkę. Nieleczona choroba prowadzić może do uszkodzenia układu nerwowego i śmierci. Dlatego opiekun, który zaobserwuje takie dziwne zachowania u suki po porodzie, powinien jak najszybciej zgłosić się do lekarza weterynarii.
Ostre poporodowe zapalenie macicy to choroba spotykana najczęściej u starszych suk w pierwszych dniach po porodzie. Zapalenie będące skutkiem zakażenia bakteryjnego objawiać się będzie apatią, brakiem apetytu, gorączką i śluzowym lub krwistym wypływem z dróg rodnych. Suka z zapaleniem macicy po porodzie może wykazywać brak instynktu macierzyńskiego i nie produkować mleka, co stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia szczeniąt. Choroba ta wymaga natychmiastowego podjęcia leczenia.
Zapalenie gruczołu sutkowego u suki karmiącej może wynikać ze słabego pobierania pokarmu przez szczeniaki i prowadzić do zastoju mleka w gruczołach. Bywa również konsekwencją infekcji spowodowanych bakteriami wnikającymi do tkanek poprzez uszkodzoną skórę. Choroba ta objawiać się będzie wysoką gorączką, apatią, utratą apetytu i niechęcią do karmienia szczeniąt, a także obrzękiem gruczołów, który może przerodzić się w martwicę. Poporodowe zapalenie gruczołu sutkowego u suki karmiącej wymagać będzie natychmiastowego leczenia, a często także sztucznego odkarmiania szczeniąt.
Zarówno suki w ciąży, jak i matki karmiące szczeniaki potrzebować będą wysokokalorycznej diety, która zapewni im substancje niezbędne do rozwoju płodu, produkcji mleka i prawidłowego funkcjonowania organizmu obciążonego ciążą i wytwarzaniem pokarmu.
Najbezpieczniejszym sposobem karmienia suki karmiącej jest stosowanie gotowych, zbilansowanych karm. Karmy suche i mokre dostarczą matce wszystkich składników pokarmowych w odpowiednich proporcjach i zapobiegną niedoborom substancji odżywczych. Diety dla suk po porodzie charakteryzują się podwyższoną kalorycznością dzięki zwiększonej zawartości tłuszczu, a także dodatkową dawką białka i witamin. Mają również odpowiednio zbilansowane proporcje wapnia i fosforu, co pozwala uniknąć tężyczki poporodowej.
Ułożenie zbilansowanego jadłospisu dla suki karmiącej nie jest łatwym zadaniem, a ewentualne błędy żywieniowe w tym okresie mogą zaszkodzić nie tylko matce, ale także jej potomstwu. Dlatego chcąc karmić sukę karmiącą posiłkami przygotowywanymi w domu, należy skonsultować się z doświadczonym dietetykiem zwierzęcym.
Suka karmiąca powinna być karmiona 4-5 razy dziennie. Mniejsze porcje zapobiegną nadmiernemu obciążeniu przewodu pokarmowego i ewentualnym zaburzeniom trawienia. Po zakończeniu karmienia suka może przejść na zbilansowane pożywienie dla dorosłych psów. Dobrym wyborem będzie oparta na naturalnych składnikach dieta PsiBufet.
Dieta dla suki szczennej bazująca na gotowej karmie nie wymaga dodatkowego podawania witamin. Karma dla suk karmiących zawiera już bowiem wszystkie niezbędne substancje odżywcze. Uzupełnianie jej dodatkowym wapniem czy złożonym suplementem może zaburzyć proporcje składników mineralnych, co odbije się na zdrowiu suki.
Dobrym dodatkiem do karmy może być za to olej z łososia dostarczający cennych kwasów omega-3, które pozytywnie wpływają na odporność i łagodzą stany zapalne. Witaminy dla suki szczennej karmionej dietą domową powinny być natomiast dobrane do składu domowych posiłków. Należy podawać je zgodnie z zaleceniami dietetyka.
Mleko matki stanowi jedyny pokarm dla szczeniąt od urodzenia do ukończenia przez nie 3.-4. tygodnia życia. Maluchy po pierwszym miesiącu można zacząć dokarmiać gotowymi preparatami przeznaczonymi dla szczeniąt. Powinny jednak mieć dostęp do suki karmiącej do około 7. tygodnia życia.
To, ile czasu suka karmić będzie szczeniaki, zależeć będzie od jej stanu zdrowia i poziomu odżywienia organizmu, a także od tempa wzrostu maluchów i ich charakteru. Zdarzyć się może, że suka karmiąca sama odstawi od siebie szczenięta, gdy maluchy zaczną podgryzać jej sutki ostrymi zębami.
Jeśli jednak tak się nie stanie, opiekun powinien sam zadbać o odsadzenie szczeniąt najpóźniej w wieku 8 tygodni. Maluchy powinny przebywać przy matce przez kilka kolejnych tygodni – dorosła suka wspiera bowiem ich socjalizację i uczy niezbędnych zachowań.
Co może być w mojej paczce?